niedziela, 13 lipca 2014

VII Forever trusting who we are And nothing else matters.

hej <-- (na dziś adekwatna do mojego nastroju metallica) 

Miewam coraz to gorsze dni. Dowiaduję się o jakichś przykrych dla mnie sprawach pomimo tego, że mogłyby wydawać się błahe. Przez te wakacje rozmyły się moje więzi z wieloma niegdyś przyjaciółmi. Strasznie tego żałuję. Byłam w świetnej ekipie, wszyscy zgrani, jednak od pewnego czasu nawet na imprezach witamy się tylko machnięciem ręki. Tak było i wczoraj. I mówię to głównie o chłopakach, bo o nich mi chodzi. Stali się jacyś obcy i zastanawiam się, skąd się to wzięło? Ach, no i nie wspomniałam, że znaleźli sobie nowe koleżanki. Pewnie to jest powodem, ale zupełnie tego nie rozumiem. Przecież zawsze się przyjaźniliśmy, a teraz mam wrażenie że zostałam zamieniona na lepszy (choć nie sądzę) model. Do cholery z tą przyjaźnią. Ludzie są dziwni i coraz mniej już ich rozumiem.


Muszę zainwestować w nowe trampki, bo te już kończą swój żywot, ale ciężko jest się z nimi rozstać. Przeszły tak wiele, a ja nie wiem dlaczego mam sentyment do butów. :P Może się to wydać śmieszne, ale tak jest. No i za nowymi glanami też muszę się rozejrzeć, bo po ostatnim koncercie i te nie były niezawodne. 


Ach, jak ja lubię czekoladę. Ale nie mogę jej jeść za wiele. Uwielbiam czekoladki, szczególnie Karmello,  te na powyższym zdjęciu. Są przepyszne, a na dodatek każda ma praktycznie inny smak i nie znajdziesz dwóch takich samych czekoladek. Jak mam złe dni, gorszy nastrój to zajadam się nimi. Ostatnio powodem do tego była rozmowa z przyjacielem, ale jest już lepiej. Dzwonimy do siebie znów i rozmawiamy do późna.

Żyję w niepewności.
Boję się tego, co przyniesie jutro.
Zaczynam wątpić w ludzi.
Mam wrażenie, że zostaję sama
I nikt nie chwyci mnie już za rękę.
/by me


1 komentarz:

  1. Z czasem zauważysz, że mało które "paczki" przetrwają dłuższy okres czasu. Ludzie dorastają, poznają nowe osoby i tak to się toczy. Przykre.

    OdpowiedzUsuń