piątek, 3 lutego 2017

XXXV Staraja

Witam.

grafika love, couple, and cityZnowu wpadam po ponad miesięcznej przerwie, ale jakoś tak ten czas leci, że minęło trochę zanim zebrałam się, by napisać post. Wciąż prześladuje mnie pech. Parę dni przed ważnym egzaminem fizycznym stłukłam kostkę i do tej pory nie mogę się wyleczyć. Na szczęście egzamin ukończyłam z pozytywnym wynikiem, dzięki Bogu. Zobaczymy co dalej będzie.
Ach, rozpływam się w internetach, bo przecież sesja w toku. Tyle wszystkiego zesypało mi się na głowę, że aż odświeżyłam moją listę seriali i nadrobiłam to, co zostało daleko w tyle. Chcę więcej i zapewne dzisiejszy dzień spędzę na oglądaniu Lucka. Co za akcent i uroda, och i ach.

Znowu tęsknię tak cholernie. Rozrywa mnie od środka, jednak nie wiem, kiedy zobaczymy się ponownie. Czy zawsze już tak będzie? Ja tutaj a on tam? Proszę nie. Niech to życie się w końcu ułoży. To już kolejny rok i mam nadzieję, że jednak zmieni się coś, ale na lepsze, nie na gorsze.

I ponownie, jak co roku. Nowy rok, nowy kalendarz. Stara, zakompleksiona, tęskniąca ja.